Kto nie lubi zapachu drożdżówek ?
Ten dzień się jeszcze nie skończył. Zdążycie zagnieść ciasto i zrolować ślimaczki. Zdążycie obsypać rozwałkowane ciasto obficie cynamonem i cukrem. Nie zdążycie policzyć kalorii ;)
Dziś weszłam na swój bloggerowy profil. Nigdy się mu nie przyglądałam. Dziś się przyjrzałam.I przeczytałam, że mieszkam na Pomniejszych Wyspach Stanów Zjednoczonych.
-Chciałabyś- mruknęłam do siebie.
Tak jak wspominałam - dzień się jeszcze nie skończył. A mi się strasznie podobał.
Nie, nie wspinałam się po górach, nie pływałam w Pacyfiku, dosłownie nie zdarzyło się nic nadzwyczajnego !
Wstałam o siódmej, byłam w szkole, nawet dostałam punkty karne (to wystarczający powód do przestania się uśmiechać;), nie miałam na sobie ulubionej bluzki. A jednak. Nadal nie doszłam dlaczego ten dzień tak mi się spodobał. Pracuję nad tym ;)
Wracając do bułeczek,
Od roku jestem posiadaczką How to be a Domestic Goddess Nigelli i szukając przepisu na ciasto drożdżowe do cynamonowych drożdżówek nie mogłam tam nie zajrzeć. Więc zajrzałam ;)
(Tak naprawdę to zrobiłam je rok temu, teraz tylko odświeżyłam przepis i w końcu zrobiłam zdjęcia;)
Oryginał to przepis na szneki (schnecken), ale odpuściłam sobie syrop i orzechy.
Dodałam masło do nadzienia. Cukier na nadzienie podzieliłam na dwie miseczki. Do jednej łyżka cynamonu, do drugiej kardamonu [+rodzynki]...
Posypać. Zwinąć. Upiec. Zjeść ciepłe. Wszystkie. Amen.
Zwijane drożdżówki z cynamonem/kardamonem
Nigella Lawson, 'How to be a Domestic Goddess'.
Ciasto:
500g mąki (w oryginale chlebowej, ale nie mam do niej dostępu, więc użyłam zwykłej)
50g drobnego cukru
1/2 łyżeczki soli
15g świeżych drożdży (lub 7g instant, wtedy pominąć proces robienia zaczynu, po prostu wmieszać je do mąki)
75g masła
150ml mleka
2 duże jajka
Świeże drożdże wymieszać z łyżeczką cukru, odrobiną letniego mleka i łyżką mąki. Odstawić na 10 minut.
Mąkę przesiać do miski. Wymieszać z resztą cukru i solą. Masło rozpuścić o ostudzić do temperatury pokojowej. Zrobić wgłębienie w mącę, wbić w nie jajka, wlać resztę mleka, masło i wyrośnięte drożdże. wymieszać masę w środku mąki, która powoli będzie zagarniała się do masy. Kiedy trudno będzie już mieszać trzepaczką/łyżką ręcznie (lub mikserem) uformować ciasto. Wyrabiać 10 minut ręcznie lub ok. 5 minut mikserem.. Włożyć ciasto do wysmarowanej oliwą/olejem miski i obtoczyć je w tłuszczu. Odstawić do podwojenia objętości, na ok. 1h.
Nadzienie:
50g drobnego cukru
100g brązowego cukru (demerara)
1 łyżka cynamonu/kardamonu
ok.75g masła
+rodzynki, suszona żurawina (opcjonalnie)
Wymieszać cukry z cynamonem. Masło rozpuścić i lekko przestudzić.
Wyrośnięte ciasto rozwałkować na prostokąt (ok. 60x30cm). Posmarować masłem. Obsypać cukrem. Zwinąć jak roladę. Ostrym nożem pokroić na dość grube paski. Foremkę (u mnie: tortownica 26cm lub prostokątna blaszka) wyłożyć papierem do pieczenia. Ułożyć drożdżówki. Przykryć ściereczką i odstawić do napuszenia(ok.20 minut). Po tym czasie posmarować jajkiem roztrzepanym z łyżką mleka i piec w 180', ok. 20-25 minut. Podawać ciepłe. Można polukrować. Smacznego!
Muszę dodać, że kiedy przypomnieliśmy dobie smak tych bułeczek dostałam za zadanie zrobienie ich dwa dni później, z podwójnej porcji ;)
Ja lubię jak się skleją, ale jeśli chcecie tego uniknąć zróbcie większe odstępy lub zróbcie tak jak sugeruje autorka: ułóżcie je w formie na muffiny.
Ja uwielbiam takie odrywanie jeszcze ciepłych bułeczek, więc też bym je ułożyła ściślej :) Brązowy cukier i cynamon to coś w sam raz do cieplutkiej herbaty.
OdpowiedzUsuństanowczo bym zjadła ślimaczka, albo pięć
OdpowiedzUsuńNo wiesz co "za kilka lat zrozumiem" znów mi ktoś przypomina, że jestem za stara :PP
Ja zjadłam cztery co nie znaczy, że nie zjadłabym teraz kolejnych ;)
OdpowiedzUsuńTo nie miało tak zabrzmieć, więc wybacz ;D