Mini cheesecakes

Sernik w wersji mini. Z wykończeniem z galaretki są trochę retro. Przepis Nigelli ('How to be a Domestic Goddess') jest na 24 serniczki w formie na mini-muffinki. Ja robiłam w tradycyjnej formie, z podwójnej porcji i wyszło mi 12 . Takie proporcje też wam podaję :) ( i  dodaję swoje drobne modyfikacje). To dobra alternatywa dla tradycyjnego sernika, można przepis dowolnie modyfikować: podać z sosem owocowym lub wrzucić kilka malin do środka, dodać im cytrynowego akcentu, wmieszać ziarenka wanilii... Z pewnością spodobają się dzieciom. Ja niestety mogę sobie pozwolić na taką odskocznie niezbyt często, bo wokół mnie wszyscy są tradycjonalistami i kręcą nosem nawet na spód z Digestive. A ja nie zjem 12 serniczków w ciągu kilku dni, a nawet nie chcę próbować...:) Polecam !

 

Mini-cheesecakes

100g masła, miękkiego lub roztopionego

250g ciastek Digestive lub innych ulubionych

400g twarogu trzykrotnie mielonego lub cream cheese

100g drobnego cukru

2 duże jajka

100 ml kwaśnej śmietany

1 łyżeczka ekstraktu z wanilii

4 łyżeczki soku z cytryny

Nagrzej piekarnik do 190 stopni. Formę na muffinki wyłóż papilotkami.

    W food-procesorze pokrusz ciasteczka, dokładnie połącz z masłem. Masa ma przypominać mokry piasek. Do każdego wgłębienia nałóż 1/12 masy i lekko ugnieć, wyrównując powierzchnię. Wstaw do lodówki na czas przygotowania masy serowej.

     Ser wymieszaj dokład

nie z cukrem, dodaj jajka, wymieszaj. Dodaj resztę składników i połącz wszystko na gładką masę. Możesz to wszystko zrobić mikserem. Masę serową wylej na ciasteczkowe spody i piecz ok. 20 minut. Środek musi pozostać sprężysty. Wystudź i wstaw do lodówki (Nigella mówi o min. 3h, ale nie musi to trwać aż tak długo) .

 Możesz ozdobić galaretką, sosem owocowym, podawać z lodami …