Pyszne, wzbogacone makiem o lekko orzechowym aromacie.
Wilgotne muffiny bananowe:
Źródło przepisu - Joy Of Baking230g mąki pszennej
150g cukru (użyłam brązowego, jasnego)
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1/4 łyżeczki sody oczyszczonej
1/4 łyżeczki soli
1 łyżeczka mielonego cynamonu (pominęłam, toleruję go tylko w szarlotce ;)
2 duże jajka, lekko ubite
113g masła, roztopionego i ostudzonego
3 duże, bardzo dojrzałe banany, rozmiażdżone widelcem
+ łyżeczka ekstraktu waniliowego,
podprażone orzechy włoskie (ja pominęłam)
( ja dodałam jeszcze 2-3 łyżki suchego maku)
Piekarnik nagrzej do 180' C. Foremkę na muffinki wyłóż papilotkami lub wysmaruj masłem.
W dużej misce wymieszaj wszystkie suche składniki.
W mniejszej połącz masło, jajka, banany, ekstrakt. Dodaj do suchych składników i lekko wymieszaj drewnianą łyżką lub szpatułką. ( Nie mieszaj zbyt dokładnie, mogą pozostać grudki). Wypełnij foremkę ciastem i piecz 20-25 minut, lub do tzw. suchego patyczka. Niech chwilkę postoją w formie. Podawaj ciepłe lub w temp. pokojowej. I postaraj się nie zjeść wszystkich ;)
5minut temu wyjęłam z piekarnika pierwszą partię babeczek (z suszoną żurawiną - pycha!). druga właśnie się piecze. ja robię z innego przepisu ale sądzę, że obojętne jak by ich nie zrobić zawsze wyjdą. to jeden z takich przepis, który nawet po własnych modyfikacjach wychodzi doskonale (;
OdpowiedzUsuńMmm, brzmi naprawdę pysznie ;)
OdpowiedzUsuńJa też tak uważam !
bardzo dziękuję za miły komentarz :) zapraszam częściej na mojego bloga ;)
OdpowiedzUsuńmmm pyszne muffinki :]
ładne te Twoje muffinki. tak pociesznie wyglądają.
OdpowiedzUsuńmasz prześliczne zdjęcie w avatarze.
OdpowiedzUsuńczarujące wręcz :)
a muffinki lubię.
zwłaszcza do kawy.
rano.
:)