Kiedy już mam się za niego zabrać, pojawia się jakiś nowy przepis. Odkładam. I muszę przyznać, że odkładałam go długo. Nawet bardzo. Ale warto było się wreszcie skusić.
Choć robiłam go dopiero dwa razy to już mogę nazwać go przepisem dobrze sprawdzonym, awaryjnym, niezastąpionym. Kruche ciasto, które choć się kruszy nie ma nic z ciasta wykorzystywanego np. do tart. Jest miękkie, niesłodkie. Ale świetnie pasuje do miękkiego, niemal sernikowego środka.
Kokos nie należy do moich ulubionych smaków. Wiórki zawsze zalegają w szafce. Odnajduję potem otwarte, prawie pełne opakowanie kokosa. Zawsze daję się nabrać, że może tym razem mi posmakuje i stanę się jego miłośniczką. Nic z tego. Jednak w tej masie gra inną rolę-uzupełnienia. Nie dominuje, za to świetnie łączy się z masą. Nadaje jej zwartą strukturę.
Kwaśną konfiturę, dżem, powidła (cokolwiek co z owoców ;) uważam za niezbędne w tym cieście. Bo niby ciasto nie jest za słodkie, ale kwaśna nuta jest tu absolutnie na miejscu ;)
Najpierw food-procesor sieka ciasto. Potem lodówka je chłodzi. Następnie mikser ręczny ubija białka. Szpatułka z lekką pomocą wmiesza pozostałe składniki. Tarka zetrze ciasto. Piekarnik je zezłoci.
I najtrudniejsze zadanie należy do nas : trzeba czekać aż kompletnie ostygnie. Zawsze robię dzień wcześniej.
Ciasto zazwyczaj piecze się w dużej, prostokątnej formie. Ja lubię kiedy jest jeszcze wyższe i wygląda nieco odświętnie, więc piekę je w tortownicy o średnicy 26cm.
Styropian
Źródło : Galeria Potraw, autor: wronka8, klik.
Ciasto:
3 szkl. mąki
1/2 szkl. cukru pudru
5 żółtek
2 łyżeczki proszku do pieczenia
25 dag. masła lub margaryny
Z podanych składników zagnieść ciasto i podzielić na 2 części. 1 część wyłożyć
na spód blaszki i posmarować powidłem śliwkowym lub inną konfiturą. Drugą
włożyć do lodówki lub zamrażarki.
Masa:
1 litr śmietany 18 %
20 dag wiórków kokosowych
5 białek
1 szkl. cukru
1 budyń śmietankowy duży
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
Białka ubić z cukrem, dodać śmietanę i pozostałe składniki. Wymieszać. Wyłożyć
to na ciasto posmarowane powidłem. Na wierzch zetrzeć drugą część ciasta.
Piec ok. 50 min. W temperaturze 180 °C.
Studzić ciasto ok. 3 godzin.
Wygląda świetnie! Z przyjemnością zjadłabym teraz taki kawałek :)
OdpowiedzUsuń