say chess. recipe.

Tak, teraz już naprawdę ;)

Opowiadałam już o nich wcześniej. Są naprawdę smaczne, efektowne. I wcale nie takie trudne ;)
Ale ważne jest, aby dobrze schłodzić ciasto. U mnie było przed krojeniem kilkanaście minut w zamrażalniku.
Tak, łatwiej się kroiło ;)


Schachbrett-Platzchen
przepis z książki 'I LOVE SUGAR'
250g miękkiego masła
140g cukru (proponuję puder, nie będzie problemu z ucieraniem i kryształkami cukru)
1 jajko, osobno żółtko i białko
2 łyżeczki esencji waniliowej
280g mąki
szczypta soli
dowolny aromat do jasnej masy (w książce proponują skórkę z pomarańczy i mielony imbir, ja użyłam esencji migdałowej)
1 łyżka kakao dobrej jakości (dałam 2 czubate, tak dla czekoladowości, a nie tylko koloru ;)


Masło i cukier ubić na puszystą masę. Wmiksować żółtko, wanilię.  Połączyć z mąką i solą. Podzielić masę na 2 części, do jednej dodać aromat, zagnieść wałeczek. Do drugiej kakao, zagnieść wałeczek. Każdą część owinąć folią i chłodzić w lodówce 30-60 minut. Po schłodzeniu rozwałkować oba placki na prostokąty o grubości 1cm. Pokroić każdy wzdłuż na paski o szer. 1cm. Sklejać na przemian paseczki z pomocą pędzelka i roztrzepanego białka(np. 5 ciemnych, 4 jasne lub odwrotnie). Każdy wałek owinąć folią i schłodzić ponownie(30-60 minut). Rozgrzać piekarnik do 190'C. Ostrym nożem odkrajać ciasteczka z każdego wałka, układać na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piec 12-15 minut (tak,aby jasna część nie straciła koloru). Studzić chwilę na blaszce, następnie przełożyć na kratkę lub jeść od razu i poparzyć język ;)

 Jeśli instrukcja sklejania wydała Wam się niejasna (rozumiem ;) to napiszę coś więcej ;D.