Przyznaję- maszynkę do lodów mam od października. I naprawdę nie wiem dlaczego dopiero w maju (wiecie, że to już?!) pojawia się pierwszy przepis na lody. A przecież ukręciłam ich tak dużo...
Ale za to wejście w wielkim stylu - na początek : lody bananowe.
Kremowe, delikatne, ale mocno bananowe. Kolor zawdzięczam bardzo dojrzałym bananom, takie są też najbardziej bananowe. Myślę, że to idealny przepis dla tych, którzy sprzętu do lodów nie posiadają. Banany bowiem mają niesamowitą moc i nie mrożą się na kość.
A jeśli chcecie mieć pewność, że twarde jak kość nie będą... to chluśnijcie jakimiś dobrymi procentami.
I podajcie domowe lody w domowych rożkach. Fenomenalny efekt i pochwały ze strony degustatorów- gwarantowane. Wystarczy wejść do kuchni z dobrym nastawieniem. I rękami z azbestu jak Nigella.
Abzestowe ręce są potrzebne do zwijania rożków. Polega to bowiem na tym, aby gorące placki (miękkie jak pancakes) zwijać szybko i odstawić do zastygnięcia. Ale i ci 'nie z azbestu' sobie poradzą.
A same rożki są chrupiące, odpowiednio słodkie i trochę przypominają maślane ciasteczka.
Musicie jednak pamiętać, aby warstwy ciasta nie były zbyt grube- będzie problem z nadaniem kształtu i zębami ;).
A na tym zdjęciu możecie przekonać się, że nie należy nakładać zbyt grubej warstwy ciasta . Zapamiętam.
1 szkl. śmietany 30 lub 36%
3 łyżki cukru pudru, użyłam golden syropu (1 duża łyżka), ale polecam również miód lub cukier trzcinowy
¾ łyż. ekstraktu z wanilii, pominęłam
szczypta soli
ewentualnie 2 łyżki ulubionego rumu czy likieru
Wymieszać wszystko dokładnie, schłodzić w lodówce i przelać masę do maszynki do lodów, postępując zgodnie z instrukcją.
Jeśli maszynki do lodów nie macie, należy masę przełożyć do pojemnika, zamrozić, miksując co ok.45 minut, aż do momentu kiedy lodów miksować już się nie da.
Pyszne są z podprażonymi orzechami - na zdjęciu migdały.
1/4 szkl. mąki pszennej
1/2 szkl. cukru pudru
1/4 łyż. soli
2 duże białka
1/2 łyż. wody
5 łyżek masła, roztopionego i przestudzoneho
+ rożek z papieru do pieczenia, dowolnych rozmiarów
Mąkę, migdały, cukier puder i sól przesiać. W osobnej misce lekko ubić białka, zmiksować z suchymi składnikami, wodą i masłem. Na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia (papier do blaszki przylepcie za pomocą odrobiny masy - nie będzie się przesuwała) wykładać po łyżce masy (polecam na początek robić po jednym rożku, potem maksymalnie 2). Rozsmarować cienko, piec 8-10 minut w 150'C. Jeszcze ciepłe placuszki zwijać palcami lub szpatułką na papierowych rożkach, odstawiać w pozycji pionowej (do szklanki na przykład) do zastygnięcia.
Rożki świetnie się przechowują, trzymam je w papierowej torbie i żyją! ;)
Ale za to wejście w wielkim stylu - na początek : lody bananowe.
Kremowe, delikatne, ale mocno bananowe. Kolor zawdzięczam bardzo dojrzałym bananom, takie są też najbardziej bananowe. Myślę, że to idealny przepis dla tych, którzy sprzętu do lodów nie posiadają. Banany bowiem mają niesamowitą moc i nie mrożą się na kość.
A jeśli chcecie mieć pewność, że twarde jak kość nie będą... to chluśnijcie jakimiś dobrymi procentami.
I podajcie domowe lody w domowych rożkach. Fenomenalny efekt i pochwały ze strony degustatorów- gwarantowane. Wystarczy wejść do kuchni z dobrym nastawieniem. I rękami z azbestu jak Nigella.
Abzestowe ręce są potrzebne do zwijania rożków. Polega to bowiem na tym, aby gorące placki (miękkie jak pancakes) zwijać szybko i odstawić do zastygnięcia. Ale i ci 'nie z azbestu' sobie poradzą.
A same rożki są chrupiące, odpowiednio słodkie i trochę przypominają maślane ciasteczka.
Musicie jednak pamiętać, aby warstwy ciasta nie były zbyt grube- będzie problem z nadaniem kształtu i zębami ;).
A na tym zdjęciu możecie przekonać się, że nie należy nakładać zbyt grubej warstwy ciasta . Zapamiętam.
Najlepsze lody bananowe
przepis ze strony Baking Obsession
2 szkl. zgniecionych bananów (b.dojrzałych, jak najciemniejszych, ok. 4-5 sztuk)1 szkl. śmietany 30 lub 36%
3 łyżki cukru pudru, użyłam golden syropu (1 duża łyżka), ale polecam również miód lub cukier trzcinowy
¾ łyż. ekstraktu z wanilii, pominęłam
szczypta soli
ewentualnie 2 łyżki ulubionego rumu czy likieru
Wymieszać wszystko dokładnie, schłodzić w lodówce i przelać masę do maszynki do lodów, postępując zgodnie z instrukcją.
Jeśli maszynki do lodów nie macie, należy masę przełożyć do pojemnika, zamrozić, miksując co ok.45 minut, aż do momentu kiedy lodów miksować już się nie da.
Pyszne są z podprażonymi orzechami - na zdjęciu migdały.
Rożki do lodów - migdałowe
przepis ze strony The Kitchn, tu znajdziecie zdjęcia przedstawiające poszczególne etapy przygotowania
1/2 szkl. mielonych migdałów1/4 szkl. mąki pszennej
1/2 szkl. cukru pudru
1/4 łyż. soli
2 duże białka
1/2 łyż. wody
5 łyżek masła, roztopionego i przestudzoneho
+ rożek z papieru do pieczenia, dowolnych rozmiarów
Mąkę, migdały, cukier puder i sól przesiać. W osobnej misce lekko ubić białka, zmiksować z suchymi składnikami, wodą i masłem. Na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia (papier do blaszki przylepcie za pomocą odrobiny masy - nie będzie się przesuwała) wykładać po łyżce masy (polecam na początek robić po jednym rożku, potem maksymalnie 2). Rozsmarować cienko, piec 8-10 minut w 150'C. Jeszcze ciepłe placuszki zwijać palcami lub szpatułką na papierowych rożkach, odstawiać w pozycji pionowej (do szklanki na przykład) do zastygnięcia.
Rożki świetnie się przechowują, trzymam je w papierowej torbie i żyją! ;)
domowe lody to jest to:)
OdpowiedzUsuńkakao Puchatka jest karmelowe, kupiłam je chyba w sklepie Real:)
czekam z niecierpliwością na rożki :)
OdpowiedzUsuńo matko, lody bananowe, nie ma lepszych :D
OdpowiedzUsuńDuś, o, dzięki za informację. Jutro się rozejrzę ;).
OdpowiedzUsuńTylko Spróbuj, będą za kilka minut, bo ja też jestem niecierpliwa! ;)
Agata, najlepsze!
rożki- podziwiam, ja chyba nie miałabym cierpliwości, albo mi się po prostu tylko wydaje, że strasznie dużo przy nich pracy
OdpowiedzUsuńmaszyny nie posiadam więc bananowe lody pewnie będą pierwszymi, które zrobię
:)
Cześć Holga :)
OdpowiedzUsuńZaskoczyły mnie te ręce z azbestu - ale już wiem o co chodzi - moja mamcia takie ma :D
Bardzo podoba mi się to pierwsze zdjęcie, lubię takie drewniane tło.
Pozdrawiam serdecznie
Lodow jeszcze nie robilam :)
OdpowiedzUsuńIMPONUJĄCE i PYSZNE !!! :D
OdpowiedzUsuńSzczęka mię opadła. Wspaniałe. I lody, i rożki!
OdpowiedzUsuńMistrzowskie! Brawo za własnoręczne rożki ;) I scream for an ice cream! ;)
OdpowiedzUsuńGosia, szkoda, polecam ;).
OdpowiedzUsuńAurora, oj, nie przesadzaj! ;)
dragonfly, nie żartuj, nic trudnego i imponującego :).
Magda, I Scream, You Scream, We All Scream for Ice Cream ! ;)
Polowałam na przepis na lody bananowe, pomyślałam, że banan właśnie kremowy będzie bardzo w lodach. I upolowałam:) Pierwszy raz robiłam lody bez maszynki z przepisu chyba klasycznego z porcją 120g cukru (dla mnie za słodkie), ale wyszły dobre, może trochę za tłuste, a z bananem myślę będą super:) Pozdrawiam, pięknie tu. :)
OdpowiedzUsuńFajnie. Trzeba będzie wypróbować bo w sklepie prawie wszystkie lody na które trafiam są przesiąknięte benzyną. Nie ma to jak coś zrobionego samemu :)
OdpowiedzUsuń