poniedziałek, 7 czerwca 2010

whatever cz.II

Za dużo osób wokół mnie powtarza, że jeszcze tylko 3 tygodnie.
AŻ! - dodaję . 18 dni, kilkadziesiąt godzin. Ale potem odpocznę. W końcu.
Pamiętam dzień, w którym podekscytowana końcem roku szkolnego poleciałam na pocztę, po Holgę. Od tamtego czasu stałam się Holgą. Była lekka mżawka. Poczta jest niedaleko od szkolnego placu, ale droga strasznie mi się dłużyła. Chciałam biec, ale wokół było za duzo ludzi. Kiedy natknęłam się na Lomo z dziwnym uczuciem w brzuchu wpatrywałam się w monitor. Dość długo zastanawiałam się : ActionSampler, Holga 120CFN, Pop'9 ... ? Czytałam mnóstwo i naprawdę miałam dylemat. Jak na moje skromne oszczędności zdecydowałam się na nie najtańszy aparat, bo na Holgę. Kolorową, 'cmyk' . Przypadła mi bardzo do gustu, lecz film 120mm nie należy do łatwo dostępnych i tanich. Jedna klisza była dołączona do zestawu. Niestety- robiąc zdjęcia liczyłam się z tym, że może być naświetlona ... malutki wypadek. Poszłam po drugą i tu lekko zwątpiłam w tą przyjaźń. 'Doświadczony' fotograf najzwyczajniej mnie wyśmiał. Miał już swoje lata i sprawiał wrażenie mówiącego od rzeczy, ale z jego zakładu wyszłam cała czerwona i wściekła . Powiedział mi, że przecież za takie pieniądze miałabym już cyfrówkę. A ja zdecydowanie nie należę do osób pstrykających fotki swojego pieska i ozdabianie ich kolorowymi ramkami. Nie wyprowadziłam go z błędu. Niedawno zamknął swój zakład. Odzyskałam 4 zdjęcia (pewnie niedługo je pokażę). Kolejna wpadka : Pani ze sklepu fotograficznego zabierając film do wywołania zabrała mi również rolkę, na którą nakręca się film. Ponieważ całe wywołanie działo się przez inną osobę, a o braku zorientowałam się zdecydowanie za późno, aby cokolwiek zdziałać, zostałam z kolejną kliszą, aparatem i bez cholernej rolki . Przerobię Holgę na film 35 mm, a więc zwracam się do wszystkich obeznanych w tym temacie:  Możecie coś więcej powiedzieć mi o przerabianiu na 35 mm ? ;D.
Podziwiam i dziękuję wszystkim, którym udało się przeczytać i dotrwać do końca .

2 komentarze:

  1. Dotrwałam:) A szans na odzyskanie rolki nie ma żadnych?
    Technicznie, nie pomogę:(

    OdpowiedzUsuń
  2. Cieszę się ;D. Niestety- nie ma.

    OdpowiedzUsuń