to nie ja! i pytanie.

Na pierwszy rzut oka może nie wygląda smacznie i kusząco, ale niech każdy fan serników zostanie. Ale i Ci niesernikowi niech klikną 'Czytaj dalej'. ;)
Bo mam do Was prośbę. Ale o tym później niżej.

Sernik nie jest zrobiony przeze mnie, dlatego przepisu nie będzie. Dla ciekawych receptury jednak dodam, że baza to sernik wiedeński, tyle, że z wiśniami(wypełniony jest nimi po brzegi!) i gorzką czekoladą, jako polewa na wierzchu. Najlepiej smakuje mocno schłodzony.

Nie dlatego dziś piszę.
Jako, że lato i wakacje to wbrew pozorom też czas ogromnej nudy, a raczej lenistwa, pomyślałam, że warto coś zorganizować. Blogowe projekty to forma społecznego (choć na małą skalę) zobowiązania, więc zdecydowałam się na taki właśnie, aby mieć choć odrobinę więcej motywacji.
Długo myślałam nad tematem przewodnim, szukałam inspiracji wokół siebie i w końcu mam coś niezbyt oryginalnego, ale jest.

Projekt trwałby cały lipiec i sierpień, ale na początku, przez pierwsze dwa tygodnie, nie byłoby mnie, więc zaktualizowałabym wszystko później.
Pewnie ze znudzenia pytacie już sami siebie 'ale o co chodzi?' ;). Więc odpowiadam, Wam i sobie: zbiorę 62 słowa, liczby, litery, sentencje, kolory, każdy na innej karteczce i codziennie, przez 62 dni będę po jednej losować. Moje zadanie będzie polegało na zrobieniu zdjęć. Szukaniu skojarzeń w swoim otoczeniu i dzieleniu się z Wami efektami.

Chciałabym Was w to zaangażować! ;) Proszę więc Was, abyście pomogli mi wypełnić te 62 karteczki, pisząc w komentarzach co chcielibyście, aby się na nich znalazło. Tak jak pisałam: w grę wchodzi wszystko, co można z czymkolwiek skojarzyć ;). Rzeczy mogą być wyjątkowe tylko dla Was, w ten sposób staniecie się częścią tego projektu.
Jeśli na blogu nie uzbieram 62 pomysłów, uzupełnię je, więc napiszcie tyle, ile uważacie za słuszne.

Życzę sobie wytrwałości. I tego, aby zdobyć aparat.
;)