Lody waniliowe są ponadczasowe. Pełne ciemnych drobinek, kremowe, gładkie i konkretne.
Różnią się od tych ze sklepowej półki przede wszystkim smakiem i tym, że po dwóch gałkach jesteśmy pełni.
Odpowiedzialny jest za to krem angielski, brat kremu cukierniczego, jednak ten pierwszy składa się tylko z 4 składników, które są łatwo dostępne i myślę, że większość z Was ma je w domu. Jeśli chcecie, aby lody były trochę lżejsze to do schłodzonego kremu dodajcie szklankę zimnej śmietany kremówki.
Oczywiście waniliowa wersja to baza, możecie wrzucić ciasteczka, pokrojone owoce czy coulis, a wanilię zastąpić cynamonem. Wersji jest wiele, a ogranicza nas tylko wyobraźnia (i lenistwo ;).
Odpowiedzialny jest za to krem angielski, brat kremu cukierniczego, jednak ten pierwszy składa się tylko z 4 składników, które są łatwo dostępne i myślę, że większość z Was ma je w domu. Jeśli chcecie, aby lody były trochę lżejsze to do schłodzonego kremu dodajcie szklankę zimnej śmietany kremówki.
Oczywiście waniliowa wersja to baza, możecie wrzucić ciasteczka, pokrojone owoce czy coulis, a wanilię zastąpić cynamonem. Wersji jest wiele, a ogranicza nas tylko wyobraźnia (i lenistwo ;).
Najlepiej przygotować krem dzień przed mrożeniem, aby się porządnie schłodzić w lodówce przez noc.
Klasyczne lody waniliowe
przepis Michaela Rouxa
przepis Michaela Rouxa
500 ml mleka,
125 g drobnego cukru,
1 laska wanilii przecięta wzdłuż,
6 żółtek
W rondelku doprowadzić do wrzenia mleko, dwie trzecie cukru, ziarenka wydłubane z wanilii, jak i samą laskę. W tym samym czasie ubijamy żółtka z resztą cukru, na jasną i lekko ciągnącą masą. Wlewamy gorące mleko do żółtek, w dwóch partiach. Przelewamy z powrotem do rondla i podgrzewamy na małym ogniu, ale nie gotujemy, do zgęstnienia (linia przeciągnięta palcem po łyżce/szpatułce zanurzonej w kremie nie powinna się rozmywać). Natychmiast zdjąć z ognia, ostudzić, przelać przez sito i schłodzić w lodówce (przykryty folią tak, aby dotykała powierzchni kremu). Po tym czasie zamrozić w maszynce do lodów lub zamrażać metodą miksowania co 40 minut.
~Muzycznie tematycznie ~
Mmmmm,kocham lody waniliowe;) te domowe na pewno są pyszne!
OdpowiedzUsuńWspaniałe....uwielbiamm te czarne kropeczki w kremach,lodach,deserach:)
OdpowiedzUsuńSliczne te lody:). Moje - jagodowe właśnie się mrożą
OdpowiedzUsuńTeż takie robiłam i również wszystkim smakowały .
OdpowiedzUsuńMożesz mniej zdolnej czytelniczce wyjaśnić, co oznacza pojęcie "zamrażać metodą miksowania co 40 minut"? :-P
OdpowiedzUsuńHolga, lody królują u Ciebie tego lata, zdecydowanie. Krem angielski to jedna z tych rzeczy, które jeszcze mi się nie udały.
OdpowiedzUsuńmmm, pycha. Ile mniej więcej lodów wychodzi z tej porcji? Litr czy więcej? :)
OdpowiedzUsuńi nawet ziarenka wanilii dojrzałam.
OdpowiedzUsuńprawdziwe lody, domowe i niebotycznie waniliowe ;]
http://www.karmel-itka.blogspot.com
http://www.slodkakarmel-itka.blogspot.com
Pyszności. Takie kremowe i cudowne!
OdpowiedzUsuńwaniliowe to moje ulubione! a domowe waniliowe to więcej niż lody :)
OdpowiedzUsuńzdjęcia dziś mi się bardzo bardzo podobają
Pięknie piegowate Holgo! ;) Ja jestem fanem czekoladowych, ale faktycznie przepis sprawdziłby się jako baza do innych smaków! pozdrawiam!!
OdpowiedzUsuńMmm... Wyobrazam sobie smak tych domowych waniliowych lodow! Fakt: sa ponadczasowe. I swietnie sie komponuja z ciepla szarlotka :)
OdpowiedzUsuńmmm muszą byc cudowne, szkoda, ze nie mam maszynki, bo na mieszanie co 40 min jestem za leniwa ;p
OdpowiedzUsuńJesteś królową lodów! Ja też niedawno robiłam, ale - powiem szczerze - to jakiś dowcip był, a nie lody ;-P
OdpowiedzUsuńdomowe - najlepsze:) ja zaraz robię po raz kolejny lody tiramisu:)
OdpowiedzUsuńroztrzepanna, oczywiście! Gotową masę na lody wkładasz do pojemnika (najlepiej dość płaskiego, wszystko krócej potrwa)i do zamrażarki. Co mniej więcej 30-40 minut miksujesz lub dokładnie mieszasz widelcem lody(aby rozbić tworzące się kryształki lodu), a robisz to tyle razy, aż mieszankę trudno będzie wymieszać. Nie wiem ile to trwa, ale podobno ok. 3h. Jeśli korzystasz z tego sposobu, to polecam, już na koniec, dodać ok. 2-3 łyżki jakiegoś alkoholu, lody wtedy nie zamarzną na kamień. ;)
OdpowiedzUsuńKubełku, masa Ci się zważyła?
Emma, ok. 3/4l, 8 gałek. Ale jeśli dodasz śmietankę to będzie litr ;).
agatek ♪, więc bardzo bardzo dziękuję!
agnieszka, też wolę czekoladowe, a nawet robiłam : wystarczy do jeszcze ciepłego kremu wsypać posiekaną tabliczkę gorzkiej czekolady. Powinna sama się rozpuścić. Dalej bez zmian ;).
Aurora, oh, najlepszytytułszlacheckiever ;). A na bazie kremu angielskiego?
Jolanta Szyndlarewicz, brzmią niesamowicie pysznie!
Cieszę się, że lody się podobają ;).