Drogi czerwcu,
choć jesteś w zagłębieniu kostki, doganiasz resztę długością dnia i liczbą wynajmowanych rowerów wodnych. Pachniesz sobotnią prasówką i asfaltem o konsystencji crème pâtissière, w którym współczesny Kopciuszek zgubiłby sandały. Chciałabym byś był jak mój Wiosenny Niedźwiadek, co ma we włosach świetliki z miłości i poezję na końcu języka.*
Możemy nie być w parku, nie mieć koca w kratkę, pistacji i książki Rachel Khoo. Wytrawne ciasto zdobywa punkty za całą resztę. Długaśnie świeże i piknikowo praktyczne.
Wytrawne ciasto z serem, śliwkami i orzechami
zmodyfikowany przepis Rachel Khoo
15g proszku do pieczenia
150g miękkiego sera (na zdjęciu z brie, z kocim genialny)
80g grubo posiekanych orzechów (użyłam włoskich)
100g suszonych śliwek, pokrojonych
4 jajka
świeżo zmielony pieprz
opcjonalnie: suszone lub świeże zioła, posiekana dymka, szczypta kurkumy.
Piekarnik nastawić na 180'C. Wymieszać mąkę, proszek do pieczenia, ser, śliwki i orzechy. W osobnej misce ubić jajka na jasną i puszystą masę. Wmieszać jogurt, mleko, olej i przyprawy. Połączyć niedbale z suchymi składnikami (mogą pozostać grudki). Wlać do podłużnej formy (poj. około 500g) wyłożonej papierem do pieczenia lub wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą, ewentualnie posypać piórkami cebuli i ziołami. Piec w gorącym piekarniku 30-40 minut, aż wbity patyczek pozostanie suchy. Studzić w foremce.
Genialna odskocznia od zapychających słodkości, albo zastępstwo letniego obiadu. Koniecznie muszę wypróbować. Szczególnie ten ser i dymka mnie kuszą.
OdpowiedzUsuńA nie z kozim?:)
OdpowiedzUsuńWytrawne ciasto brzmi super :)
Genialne połączenie składników. Zdecydowanie w moim typie. Bywaj częściej:)
OdpowiedzUsuńCiasto/chlebek wygląda bajkowo i pewnie tak samo smakuje, juz sobie wyobrazam mmmm.... :D
OdpowiedzUsuńPRZEPIĘKNE.
OdpowiedzUsuń