Mocha Meringues

Zawsze beziki i drobne przekładane wypieki kojarzyłam z przesadzoną słodyczą i mnóstwem misternej roboty. Okazało się, że dziwnie i często nietrafnie postrzegam takie rzeczy. 

I uwielbiam kawę. Może nie mocną czarną, ale wszelkie kawowe smaki w ciastach, deserach i innych słodkościach wielbię. I Frappé kocham. Ale o tym w następnym lub następnymnastępnym poście.
Dzisiaj więc drobny wypiek z kawową nutą. I gorzką czekoladą. Która łagodzi słodycz. 

 

Mocha Meringues

 przepis stąd

3 duże białka

180g drobnego cukru

1 łyżeczka mąki kukurydzianej lub ziemniacznej

1 łyżka soku z cytryny

½ ekstraktu z wanilii

2 łyżki gorzkiego kakao

3 łyżeczki kawy rozpuszczalnej

80g gorzkiej czekolady dobrej jakości (użyłam 100g)

1. Nagrzać piekarnik do 130°C. Dwie blachy wyłożyć papierem do pieczenia.
2. W dużej misce, ubić białka na sztywną pianę. Kontynuując ubijanie, dodawać cukier, po jednej łyżce, do czasu aż piana będzie sztywna I lśniąca. Dodać mąkę, sok z cytryny, wanilię, kakao I 2 łyżeczki kawy, dokładnie połączyć.
3. Przełóż masę do rękawa lub torby z odciętym rogiem. Wyciskaj równe kółeczka ( ok. 2,5cm średnicy).
4. Piecz, a właściwie susz 25 minut.. Wyjmij z piekarnika i dobrze wystudź.
5. Rozpuść czekoladę z pozostałą kawą w kąpieli wodnej. Lekko przestudź, sklejaj beziki czekoladą.

Wychodzi ok. 30 złożonych już bezików. Przechowywać do 2 dni.