poniedziałek, 13 czerwca 2011

see me through

Wiem, że są łudząco podobne do tych. Smak może rzeczywiście zbliżony, ale są inne. Przysięgam.

Mrożony jogurt z truskawkami i ciasteczkami - trochę inaczej
ok.350 truskawek
3 łyżki dowolnego likieru lub rumu
cukier/miód/golden syrup (u mnie 5 łyżek cukru trzcinowego)
200ml mleka skondensowanego niesłodzonego, schłodzonego
300g jogurtu naturalnego (dowolnego, im tłustszy, tym lody bardziej kremowe), schłodzonego
ulubione ciasteczka (u mnie cynamonowe), pokruszone

Truskawki kroimy na małe kawałeczki, zasypujemy cukrem/wlewamy miód czy golden syrup i likier, mieszamy i odstawiamy do lodówki, aż puszczą sok, a cukier się rozpuści. Ja wstawiłam na całą noc, ale wystarczy pół godziny. 
Mieszamy dokładnie truskawki (już w syropie) z jogurtem i mlekiem. Wlewamy masę do maszynki do lodów i postępujemy zgodnie z instrukcją. 3 minuty przed tym aż lody będą gotowe wrzucam ciasteczka.

Te lody bez maszynki nie będą tak kremowe i delikatne jak inne. Oczywiście- udadzą się, ale potrafią zamarznąć na kamień.


A kiedy truskawki puszczają sok, możemy czegoś posłuchać. 
;)

19 komentarzy:

  1. Ojej, lody! Znowu! A ja nawet nie skorzystałam z tamtego przepisu jeszcze. Kapitalne nadal!

    OdpowiedzUsuń
  2. Przypominają mi ukochane Haagen-Dazs o smaku sernika z truskawkami i kawałkami ciasteczek. Moje ulubione, do odtworzenia w domu ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Swietne! Cos mi sie zdaje, ze bede musiala w koncu zainwestwac w maszynke do lodow...

    OdpowiedzUsuń
  4. aga, i pyszne! ;)

    dragonfly, więc polecam podwójnie !

    Arvén, miały być sernikowe, ale w ostateczności, ze względu na pewną osobę, są takie. Nie obiecuję, że będą smakować tak samo. Pewnie będą lepsze ;).
    P.S. Ja najbardziej lubię te z karmelem i brownies. Do odtworzenia w domu! ;)

    Małgorzata, one nie tylko wyglądają nieźle, ale i smakują ;).

    Maggie, polecam! Jak się zacznie, to trudno skończyć. Tyle smaków przede mną, a przecież robiłam już je kilkadziesiąt razy... Nie lubię tylko tego, że miska musi być w zamrażalniku minimum 24h. I nie lubię wyciągania, bo trzeba być szybkim. Ale za to jakie efekty! ;)

    Aurora, mrożony jogurt to chyba mój ulubiony sposób na lody ;).

    asieja, a ja uwielbiam Twoje ciasteczka ;).

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak ja chciałabym mieć maszynkę do lodów. Wiem, nie są drogie, ale to nie wydatek na ten rok. Zazdroszczę Ci tych lodów!

    OdpowiedzUsuń
  6. Kubełku, ja też bym się nigdy sama nie skusiła( a na pewno nie teraz), ale prezentów się nie oddaje ;). Ale polecam, bardzo!

    OdpowiedzUsuń
  7. Ponoć na ból gardła najlepsze są lody - jeśli to prawda, to mam wielką ochotę leczyć moje przeziębienie Twoimi lodami!
    Cmok *

    OdpowiedzUsuń
  8. Anno-Mario, też to słyszałam, nie powiedziałabym, że w stu procentach się sprawdza, ale czasem przynosi ulgę ;). Jeśli już sięgasz po takie metody w leczeniu, to pamiętaj, aby lody jeść powoli i nigdy nie popijaj ciepłym/gorącym ;).

    OdpowiedzUsuń
  9. Genialne!
    Chyba sobie kupię w końcu maszynkę do lodów ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. Polko, to duuuża wygoda, ale uprzedzam, że wciąga! ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. A ja się nadal boję robić sama lody :) Chociaż te twoje posty bardzo bardzo mnie przekonują :)

    OdpowiedzUsuń
  12. agato, nie bój się, lody Cie nie zjedzą, zjesz je Ty! ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. co zrobić, maszynka do lodów mnie woła - muszę ją nabyć ;) echhh kręcą mnie takie lody ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Te lody wyglądają tak smakowicie a ja nie mam maszynki do lodów :< Maszynko, przyjdź!
    Muszą być przepyszne <3

    OdpowiedzUsuń
  15. Magdo, do mnie też nawoływała ;)

    Panna L, możesz zawsze zrobić bez. Ale nie ukrywajmy- to nie będzie to samo ;)

    OdpowiedzUsuń